Papież Franciszek w swoim wielkopostnym orędziu napisał, że kluczem do Wielkiego Postu powinny być uczynki miłosierdzia. "Miłosierdzie Boże zmienia serce człowieka i pozwala mu doświadczyć wiernej miłości, sprawiając, że i on staje się zdolny do miłosierdzia" – napisał papież.
1. Odkryj Boże Miłosierdzie w Biblii
"…by wreszcie móc wyjść z wyobcowania poprzez słuchanie Słowa Bożego"
Twarz Jezusa pełna miłosierdzia ukazuje się, gdy czytamy Ewangelię. Lektura Pisma wcale nie jest trudna. Spróbuj codziennie poświęcić 10 minut na czytanie codziennej Ewangelii. Jeśli możesz poświęcić więcej czasu – zrób to.
2. Przyjmij Boże Miłosierdzie w spowiedzi
"Nie zmarnujmy tego czasu Wielkiego Postu, który sprzyja nawróceniu!"
Papież bardzo często daje do zrozumienia, że spowiedź nie jest "salą tortur", ale miejscem uzdrowienia, lekarstwem na nasze grzechy. Podczas tego Wielkiego Postu spróbuj przyłożyć się do tej spowiedzi, pamiętając o głębokim miłosierdziu Boga, o tym, że twoje grzechy już się nie liczą. To bardzo ważne!
3. Codziennie myśl o tym, co miłosiernego robiłeś
"Uczynków względem ciała i względem ducha nigdy nie należy od siebie oddzielać. Bowiem właśnie wtedy, gdy dotyka w ubogim człowieku ciała Chrystusa Ukrzyżowanego, grzesznik może otrzymać w darze uświadomienie sobie, że on sam jest biednym żebrakiem".
Dlaczego nie przywiązujemy wagi do uczynków miłosierdzia? Czy umiesz powtórzyć je z pamięci? Czy jesteś w stanie przywołać działania, które zmierzały w tym kierunku?
Spróbuj zrobić codziennie jeden taki uczynek – względem ciała lub ducha (i tak nie trzeba ich od siebie oddzielać!). Ofiaruj jedzenie lub jakąś książkę napotkanemu bezdomnemu, zaangażuj się w wolontariat, porozmawiaj z kimś o Bogu… Jest wiele opcji, dobrze zacząć je praktykować w tym Wielkim Poście.
4. Odkryj ciszę na nowo
"Tylko ta miłość może zaspokoić pragnienie nieskończonego szczęścia i miłości, które człowiek usiłuje osiągnąć, łudząc się, że je znajdzie w kulcie wiedzy, bogactwa i władzy".
Kiedy spróbujesz posłuchać Słowa Bożego, odkryjesz że bardzo ważnym elementem modlitwy jest cisza – brak muzyki czy rozpraszających dźwięków. Cisza, podobnie jak uczynki miłosierdzia, ma swój wymiar cielesny, jak i duchowy.
Spróbuj wyciszyć swoje pragnienia: dążenie do wiedzy, do pieniędzy czy – jak mówi Franciszek – do władzy. Nie myśl o pracy, ani o problemach materialnych, pozbądź się rozmaitych planów i pragnień, gdy siądziesz do modlitwy. Ofiaruj je wszystkie Bogu.
5. Wyjdź do ubogich i odrzuconych
"Najnędzniejszym ubogim jest ten, kto nie chce przyznać, że nim jest. Wydaje mu się, że jest bogaty, a w rzeczywistości jest najuboższy z ubogich. A to dlatego, że jest niewolnikiem grzechu, który każe mu używać swego bogactwa i władzy nie po to, by służyć Bogu i bliźnim, ale by zagłuszyć w sobie głęboką świadomość, że i on w rzeczywistości jest tylko ubogim żebrakiem".
Aby otworzyć się na miłosierdzie, trzeba samemu go doświadczyć. To nie może być tylko teoria. Najprostszym i zarazem najtrudniejszym sposobem na doświadczenie go, jest… bycie miłosiernym. Spróbuj podczas tego Wielkiego Postu porozmawiać z kimś, kogo kiedyś negatywnie oceniłeś, skrytykowałeś. Spróbuj wyjść do osób, które zostały wykluczone – starszych, ubogich, niepełnosprawnych czy bezdomnych. Zobacz, jak obecność przy nich, takie proste bycie z drugim człowiekiem, rodzi miłosierdzie. To naprawdę działa.