Hierarcha przypomniał, że tak niedawno uroczystym aktem otwieraliśmy Bramy Miłosierdzia, wchodziliśmy przez nie mając świadomość łaski, którą Bóg pragnie udzielić swojemu ludowi. Ta łaska to przebaczenie, a jednocześnie poznawanie, zgłębianie, doświadczanie i przeżywanie tego szczególnego wymiaru postawy Boga wobec człowieka – Bożego miłosierdzia.
Bóg jeden i trochę my sami wiemy – mówił dalej metropolita warmiński – jak przeżyliśmy ten miniony rok, czy ten czas błogosławiony przez Boga wykorzystaliśmy jak najlepiej. Każdy z nas już przed Bogiem ma dzisiaj zacząć robić rachunek sumienia, wykorzystania tego czasu.
Nawiązując do hasła Roku Miłosierdzia: bądźcie miłosierni jak Ojciec, abp Górzyński podkreślił, że kryło się w nim pewne zadanie: aby otrzymać laskę miłosierdzia, trzeba przyjąć postawę chrześcijanina, dziecka Bożego, ucznia Chrystusa, który rozumie czego doświadcza i rozumie słowa, które Bóg do niego kieruje. Na łaskę miłosierdzia – zaznaczył hierarcha – można zasłużyć poprzez postawę miłosierdzia, do której wzywał Pan Jezus i której uczył nas swoją postawą.
W kontekście dzisiejszej Ewangelii abp Górzyński przypomniał, że Chrystus przychodzi, aby wyzwolić nas od lęku. Jest jedynym, który potrafi to zrobić, który może nas wyzwolić od wszelkiego lęku. Uleczył nas od źródła lęku, którym jest grzech. Chrystus jest jedynym zwycięzcą grzechu. Tylko On ma Boską moc i przychodzi z tą mocą do nas jako miłosierny.
To miłosierdzie Boga – podkreślał abp Górzyński – objawia się najpełniej w uwolnieniu nas od grzechu i wiemy, co to znaczy. Każdy z nas, kto to przeżył głęboko spowiedź, nawrócenie, przemianę serca, kto doświadczył Bożego miłosierdzia, wie co to znaczy dla człowieka. I wie co znaczy ta wolność, którą otrzymujemy od Boga w darze Jego miłosierdzia.
Metropolita warmiński przestrzegał, że Bóg oczekuje, że nie tylko będziemy biorcami Bożego miłosierdzia, nie tylko będziemy potrafili być wdzięczni, ale że ten dar otrzymany będziemy przekazywać. Zobowiązuje nas, byśmy byli miłosierni jak Ojciec, byśmy potrafili objawiać to miłosierdzie wobec tych, którzy na ten dar się nie otwierają, którzy nie pojmują, jak i my często, wielkości tego daru. Ci, którzy nie potrafią dostrzec Boga, nie będą potrafili od Boga przyjąć daru, tego najważniejszego daru, który uwalnia od wszelkiej słabości i daje nadzieję, radość życia.
Na zakończenie metropolita warmiński apelował: Bądźmy odważnie świadkami Bożego miłosierdzia w świecie, świat tego bardzo potrzebuje, choć nie zawsze jest tego świadom. Jeżeli możemy być sługami Bożego miłosierdzia, to powinniśmy. Bądźmy sługami Bożego miłosierdzia wobec wszystkich, zwłaszcza tych, którzy uwikłani są w grzech, którzy nie poddają się Bożemu miłosierdziu.