Bp Lityński: największym trądem świata jest brak miłości

„Największym trądem świata jest brak miłości” – podkreślił bp Tadeusz Lityński w kościele pw. Matki Bożej Gromnicznej w Kożuchowie. To jedno z trzech miejsc, gdzie w niedzielę odbyły się główne obchody Światowego Dnia Chorego w diecezji zielonogórsko-gorzowskiej.

 

Bp Tadeusz Lityński tuż przed Mszą św. z udzieleniem sakramentu chorych spotkał się z mieszkańcami Domu Pomocy Społecznej oraz odwiedził kilku chorych mieszkańców parafii w domach.

Na początku homilii biskup odniósł się do tegorocznego hasła Światowego Dnia Chorego „Nie jest dobrze, by człowiek był sam”. – Zanim w tych słowach zobaczymy innych, potrzeba najpierw zobaczyć siebie! Największym trądem świata jest brak miłości – zauważył bp Lityński. – Tylko w relacji może doświadczyć, jak ta miłość jest cudowna, jak uzdrawia w pierwszej kolejności nas samych, a później tych, do których Pan nas posyła. Do tego najpierw zaprasza nas Słowo: odkryć bliskość Boga w sobie, w naszym grzechu, odkryć, jak nas przywraca do życia, gdzie jak trędowaci przeżywamy jakiś rozpad – dodał.

Kaznodzieja zanim z innym kapłanami udzielił chorym sakramentu namaszczenia przypomniał: „Bóg jest przy nas w chorobach serca i ciała! Za chwilę ręce biskupa i kapłanów zostaną zanurzone w oleju i będą dotykały naszego czoła i naszych rąk. To będzie dotknięcie Pana. Dajmy się dotknąć Panu, byśmy byli przedłużeniem Jego dotyku dla tych, którzy jak biblijni trędowaci pozostawali często sami!”

– Może dzisiaj po powrocie z kościoła  odwiedzimy kogoś z rodziny, sąsiedztwa. Jeżeli nas dotknął Pan w swoim Słowie, w Komunii św., w sakramencie namaszczenia, to bądźmy przedłużeniem tego dotyku, dla tych kogo spotkamy, dla tych, do kogo pójdziemy w odwiedziny. Nawet z tą misją i tymi słowami  przychodzę do Ciebie w imię Jezusa – podkreślił na zakończenie.

Do Kożuchowa spotkać się z chorymi i wziąć udział w modlitwie przyjechali klerycy Wyższego Seminarium Duchownego w Gorzowie Wlkp. z rektorem ks. Mariuszem Jagielskim, prefektem ks. Wojciechem Oleśkówem i ojcem duchownym – ks. Tadeuszem Kuźmickim. Alumni również spotkali się z podopiecznymi Domu Pomocy Społecznej w którym posługę duchową sprawują tutejsi księża na czele z proboszczem ks. Mariuszem Dudką.