Jak to możliwe, że zaledwie 24-letnia dziewczyna, żyjąca 150 lat temu, która nigdy nie opuściła klasztornych murów, do tej pory jest inspiracją dla milionów ludzi na całym świecie? Przeczytaj, a poznasz odpowiedź na to pytanie…
„…na mocy władzy naszego Pana Jezusa Chrystusa […] orzekamy i stwierdzamy, że błogosławiona Teresa od Dzieciątka Jezus jest świętą” – tymi słowami papież Pius XI kanonizował świętą Tereskę.
W bieżącym roku przypada 150. rocznica narodzin i 100. rocznica beatyfikacji młodej karmelitanki. Z tego powodu biskup Bayeux i Lisieux, Jacques Habert, 8 stycznia uroczyście zainaugurował rok jubileuszowy.
Co ciekawe, Organizacja Narodów Zjednoczonych do spraw Edukacji, Nauki i Kultury (UNESCO) doceniła geniusz chrześcijański tej pochodzącej z Normandii zakonnicy klauzurowej, umieszczając jej nazwisko na liście 60 wybitnych postaci, które wyróżniły się w dziedzinie pokoju, edukacji czy nauki, a ważne rocznice związane z ich życiem przypadają na lata 2022-2023.
W osobie świętej Teresy od Dzieciątka Jezus znajdujemy dobitny przykład mocy i znaczenia modlitwy zakonów kontemplacyjnych w Kościele. Przyjrzyjmy się tym niezwykłym wydarzeniom, które nie posiadają naukowego wyjaśnienia, popularnie zwanym cudami, a które Kościół przypisuje wstawiennictwu francuskiej Świętej, przedstawionym w procesach jej beatyfikacji i kanonizacji.
1. UZDROWIENIE CZTEROLETNIEJ NIEWIDOMEJ DZIEWCZYNKI
Ten właśnie cud przyczynił się do otwarcia procesu beatyfikacyjnego św. Teresy. Był 26 maja 1908 roku, kiedy czteroletnia dziewczynka, Reine Fauquet, przybyła do grobu Teresy Martin (świeckie nazwisko Świętej). Cierpiała na obustronne zapalenie rogówki, chorobę nieuleczalną w opinii lekarzy.
A jednak po powrocie z pielgrzymki dziewczynka odzyskała wzrok. „Jej starsza siostra, Maria – jak opisują karmelitanki – podaje, że rankiem 26 maja zobaczyła jak mała Reine nagle się uspokaja po ataku ostrego bólu, następnie długo się czemuś przygląda, po czym spokojnie zasypia z uśmiechem na ustach”.
Oto co dziewczynka opowiedziała na ten temat Marii, później swojej matce, a na koniec karmelitankom z Lisieux: „Ujrzałam Tereskę stojącą tuż przy moim łóżku, wzięła mnie za rękę i się zaśmiała. Była prześliczna. Miała na sobie welon i wokół jej głowy roztaczał się blask”.
„A jak była ubrana?” – spytała jedna z mniszek. „Tak jak ty!” – odparła dziewczynka. 6 lipca 1908 roku całkowite uzdrowienie Reine Fauquet zostało oficjalne potwierdzone medycznie.
W 1922 roku historia tej dziewczynki zaprowadziła do grobu Świętej śpiewaczkę Edith Piaf, jako że usłyszała ono podobną diagnozę co Reine. Ona także doznała uzdrowienia i przez resztę życia odznaczała się żarliwym nabożeństwem do Teresy z Lisieux. W 1909 roku na podstawie cudu, którego doświadczyła Reine, ogłoszono dekret o heroiczności cnót „Czcigodnej Służebnicy Bożej”.
2. UZDROWIENIE MŁODEGO KLERYKA CIERPIĄCEGO NA GRUŹLICĘ
Charles Anne był alumnem seminarium w Lisieux. W 1906 roku zachorował na gruźlicę płuc. Lekarz poinformował go o niekorzystnych rokowaniach, zatem przyszły kapłan praktycznie przygotowywał się na śmierć. Postanowił jednak odmówić dwie nowenny do Świętej Tereski i prawie natychmiast wrócić do zdrowia.
Prowadzący go lekarz zaniemówił – badanie rentgenowskie wyraźnie wskazywało, że gruźlica całkowicie ustąpiła. Ten cud przywołano przy okazji beatyfikacji Teresy 29 kwietnia 1923 roku. Młodziutka Święta nie zwlekała z interwencją.
3. UZDROWIENIE SIOSTRY LUDWIKI DE SAINT-GERMAIN
Aby papież mógł kanonizować jakąś błogosławioną osobę konieczny jest kolejny cud oficjalnie uznany przez Kościół katolicki zarówno na poziomie naukowym, jak i teologicznym.
Dokonał się on w przypadku Gabrielle Trimusi, młodej Włoszki, która w wieku 23 lat wstąpiła do zgromadzenia Ubogich Córek Najświętszych Serc Jezusa i Maryi. Cierpiała na artretyzm kolana, który zakłócał jej codzienne funkcjonowanie, w tym czas odpoczynku. Wykonywała całe mnóstwo prac domowych, nadwyrężając jeszcze bardziej staw kolanowy.
I stało się nieuniknione: Gabrielle nabawiła się infekcji, która objawiała się strasznymi bólami, utratą apetytu, a w konsekwencji także wagi.
Po trzech latach zmagań z tymi dolegliwościami i niezliczonych terapii przepisywanych przez lekarzy zdiagnozowano u Gabrielle gruźlicę kręgosłupa.
Zdesperowana siostra nie zamierzała poddać się bez walki, dlatego zwróciła się do Świętej Teresy. Ostatniego dnia nowenny udała się do kaplicy, gdzie ze zdumieniem odkryła, iż może bez bólu uklęknąć do modlitwy. Natychmiast ustąpił także ból kręgosłupa. Gabrielle została uzdrowiona z choroby, która wyniszczała ją od tak dawna.
5. UZDROWIENIE MARII PELLEMANS
To był drugi cud przedstawiony na etapie kanonizacji. W 1919 roku pochodząca z Belgii Maria Pellemans zapadła na gruźlicę jelit. W pierwszej kolejności udała się z pielgrzymką do Lourdes w nadziei na cud. Nie została jednak uzdrowiona.
Rok później wybrała się na pielgrzymkę do Lisieux i po żarliwej modlitwie przed grobem świętej Teresy natychmiast doznała uzdrowienia. Oto jak później opowiadała o nim w tamtejszym klasztorze karmelitańskim:
„To w rozmównicy karmelitańskiego klasztoru uświadomiłam sobie, że pragnę prosić o uzdrowienie po to, aby spełnić marzenie mojego życia – zostać karmelitanką. Pomimo skrajnego zmęczenia, chciałam wrócić do grobu. Jak tylko się przed nim znalazłam, spłynęło na mnie słodkie i nieziemskie uczucie, niebiańska błogość przeniknęła moją duszę i ciało, poczułam się jakbym znalazła się w innym świecie, otoczona oceanem pokoju. Ogarnęło mnie tak niezwykłe uczucie, że pomyślałam: «Na pewno zostałam uzdrowiona!»”.
Po powrocie do domu Maria poddała się badaniom. Bardzo zaskoczony stanem pacjentki lekarz stwierdził: „Nie rozumiem, wszystko się zmieniło, tego nie da się naukowo wyjaśnić, dlatego, że żołądek i jelita nie nadawały się do leczenia. Jeśli ten stan się utrzyma, będziemy mogli mówić o wielkim cudzie”. I faktycznie uzdrowienie było trwałe.
6. CUD W GALLIPOLI
Przekonanie o cudownym charakterze tego wydarzenia było tak rozpowszechnione wśród lokalnej ludności, że Kościół postanowił przyjrzeć mu się bliżej. Nie chodzi o uzdrowienie, ale o pomoc udzieloną przez świętą Teresę matce Marii Carmeli od Serca Jezusa, przeoryszy karmelitańskiego klasztoru w Apulii, na południu Włoch.
Matka przełożona zamartwiała się długami, w jakie z przyczyn niezależnych popadł jej klasztor. Sytuacja finansowa była naprawdę krytyczna. Kiedy pewnej styczniowej nocy leżała złożona gorączką, objawiła się jej we śnie święta Tereska. Przemawiała do niej czule i dodawała jej otuchy: „Pamiętaj, że Pan mieszkańcami nieba posługuje się równie dobrze jak mieszkańcami ziemi. Oto 500 lirów, z pomocą których spłacisz dług wspólnoty”. Matka Carmela obudziła się tak poruszona, że jej córki chciały wzywać do niej lekarza.
„Aby niepotrzebnie go nie sprowadzać, powiedziałam siostrom, że miałam niezwykły sen i pokrótce im go opowiedziałam” – wspomina matka Maria Carmela w liście do matki Agnieszki, przełożonej karmelitańskiego klasztoru z Lisieux, rodzonej siostry świętej Teresy.
„Dwie siostry chciały otworzyć kasetkę z pieniędzmi, a ja próbowałam je powstrzymać, mówiąc, że nie powinny wierzyć w sny, że to nawet podchodzi pod grzech. Ostatecznie uległam ich naciskom, tylko i wyłącznie po to, aby je zadowolić. Zeszłam na furtę, do tzw. «koła» (obrotowe koło, które wspólnotom klauzurowym służy do komunikacji ze światem zewnętrznym), gdzie stała kasetka z pieniędzmi, a tam… faktycznie znalazłam cudowne banknoty o wartości 500 lirów”.
Dzięki temu cudowi Gallipoli stało się nie tylko miejscem pielgrzymek, lecz także ośrodkiem, z którego duchowość i kult świętej Teresy rozprzestrzeniły się na terenie całych Włoch.
Pomimo iż święta Teresa nie opuściła nigdy klasztornych murów, miliony osób na całym świecie proszą ją o wstawiennictwo w swoich intencjach. Opisane przykłady ukazują jak ważną rolę odgrywają w Kościele zakony kontemplacyjne – zgromadzenia zrzeszające oddane Bogu dusze, które przed Jego tron zanoszoną nasze zmagania, cierpienia i radości.