"Jest więcej niż jeden cud za jego wstawiennictwem" – oświadczył emerytowany prefekt Kongregacji Biskupów, odnosząc się do wymagań kanonizacji, zgodnie z którymi konieczne jest uznanie uzdrowienia niewytłumaczalnego z medycznego punktu widzenia.
"Nie mam wystarczających elementów, by powiedzieć, że kanonizacja odbędzie się w 2013 roku" – zastrzegł. "Ale jeśli to nie będzie w tym roku, to w 2014" – dodał kardynał Re cytowany przez agencję Ansa.
Ujawnił, że rozważano już trzy lub cztery sygnały o możliwych cudach, by ustalić, który – jak stwierdził – jest "najmocniejszy".