Ks. Krystian Grabijas w Trewirze…

Odwiedziny Ks. Dr.  Krystiana Grabijas u Braci w Trier.

Wakacje to czas urlopów i odpoczynku, to czas dobrych postanowień. To czas, w którym nie można już powoływać się na brak czasu dla siebie, dla Pana Boga. To czas, którego jest jakby więcej, bo dzień dłuższy, bo widno długo wieczorem. To czas w którym już nie można swojego lenistwa usprawiedliwiać. Prawie 2 tys. lat od kiedy nad Mozelą pojawili się Rzymianie, dziś Trewir, pretenduje do miana najstarszego miasta w Niemczech. Nic dziwnego, że szczyci się wieloma zabytkami, które przewodniki opisują jako najstarsze w tym kraju. Najstarsza rzymska budowla obronna w Niemczech? Porta Nigra. Najstarszy most? Most rzymski łączący brzegi Mozeli.

Katedra św. Piotra która przechowuje relikwie Świętej Szaty, Świętej Heleny oraz wiele innych relikwii, to z kolei najstarsza katedra, w Niemczech i piękny francuski gotyk – kościół Najświętszej Marii Panny, który przylega do Katedry.

I w tym pięknym czasie gdzie upał doskwiera pod koniec lipca do domu zakonnego Braci Serca Jezusowego  w Trier nad piękną rzeką Mozelą,  przybył z krótką wizytą. Ks. Krystian Grabijas – były kapelan Braci Serca Jezusowego z Puszczykowa. Przybył, by zobaczyć piękno Trewiru. Dla braci z Trier była to wielka radość gościc w skromnych progach naszego domu zakonnego Ks. Krystiana.

Ks. Krystian mimo wakacji bardzo dużo czasu poświęcił braciom na rozmowy duchowe na konferencje na wspólnie przeżywanie Eucharystii. W tym czasie Bracia Serca Jezusowego uczestniczyli w wotywnej Mszy św. o Najświętszym Sercu Pana Jezusa, w czasie której modlili się o nowe i święte powołania do naszego Zgromadzenia. Na prośbę Braci z Trier, Ks. Krystian obiecał Braciom przez rok czasu w każdą środę podczas nowenny do Matki Bożej Nieustającej Pomocy, modlić się o nowe powołania do Braci Serca Jezusowego, za co jesteśmy ogromnie wdzięczni.

A na sam koniec Ks. Krystian dał Braciom Duchowe wsparcie i pobłogosławił wszystkim. Krótka wizyta Ks. Krystiana upłynęła w miłej atmosferze i na długo zapewne pozostanie w naszej pamięci.

 

Br. Jacek Ścieranka CFCI