– Warto dobrze przeżyć nadchodzący Wielki Post i skorzystać z corocznej szansy, aby dobrze wykorzystać ten czas. Dlatego pojawił się pomysł, aby modlitwą bądź postem od np. nadmiernego używania Internetu, gier komputerowych, słodyczy, ofiarowanym cierpieniem bądź czynieniem dodatkowego dobra wspierać misjonarzy. Można oczywiście na wszystkie te sposoby – tłumaczy Michał Jóźwiak, koordynator inicjatywy.
W projekcie „Misjonarz na Post” wziąć udział może każdy, niezależnie od płci, wieku czy pochodzenia. Każdy, kto chce dołączyć do inicjatywy, powinien wypełnić formularz zgłoszeniowy na stronie internetowej www.misjonarznapost.pl, wybrać kraj pobytu oraz misjonarza, którego chce wspierać: świeckiego, zakonnego czy diecezjalnego. Akcja nie wymaga wydawania pieniędzy czy dużego wysiłku fizycznego, wymaga natomiast trochę czasu i wytrwałości – zauważa o. Marcin Wrzos, misjonarz oblat, redaktor naczelny dwumiesięcznika „Misyjne Drogi”, jeden z pomysłodawców.
W ubiegłym roku w akcji wzięło udział ponad 5000 osób, a każdego z misjonarzy wspierały duchowo co najmniej dwie osoby. Najchętniej wybierano pracujących w Sudanie, na Madagaskarze i wśród Eskimosów, a jeśli chodzi o „grupy społeczne” to misjonarki i misjonarze świeccy oraz bracia zakonni. Misjonarze są wdzięczni za pomysł. „Proszę Was o modlitwę i posty w naszych intencjach. Dzięki nim skuteczniej ewangelizujemy” – powiedziała Magdalena Plekan, świecka misjonarka kombonianka z Etiopii.
Honorowy patronat nad akcją objęli ks. abp Stanisław Gądecki, metropolita poznański, przewodniczący KEP oraz bp Jerzy Mazur SVD, Przewodniczący Komisji Misyjnej EP. – „Zachęcam Wszystkich, a szczególnie internautów, do włączenia się w rozpoczynającą się, już po raz trzeci, wielkopostną inicjatywę „Misjonarz na Post”. W trakcie jej trwania można wesprzeć duchowo konkretnego zadeklarowanego misjonarza pochodzącego z Polski, przez: modlitwę, post, ofiarowanie cierpienia, czy zrealizowany czyn miłosierdzia. Misjonarze pracujący na wszystkich kontynentach potrzebują naszego wsparcia duchowego.