W homilii bp Roman Marcinkowski prosił, aby tak jak Maryja, oddać się Chrystusowi całym swoim życiem. Na potwierdzenie przywołał postawę Sługi Bożego o. Bernarda (Zygmunta) Kryszkiewicza (1915-1945), związanego z przasnyskim klasztorem pasjonistów. Po pierwszej Komunii św. matka oddała go pod opiekę Matce Bożej w kościele parafialnym Świętej Trójcy w Mławie.
Drugiego aktu oddania 13-letni Zygmunt dokonał już samodzielnie, gdy zdecydował się wstąpić do Szkoły Apostolskiej przy klasztorze pasjonistów w Przasnyszu. Matka prosiła go wówczas, by odtąd zawsze kroczył drogą powołania.
„Zawierzmy Bogu jak Maryja – wzywał hierarcha. – Odpowiedzmy na dary, które otrzymaliśmy w sakramencie chrztu św. i bierzmowania. Niech naszą przewodniczką w tym dziele będzie Maryja. Nosiła ona bowiem trzy imiona: pierwsze dała jej rodzina, drugie imię – `błogosławiona` – otrzymała w scenie zwiastowania, a trzecie przypisała sobie jako osoba dorosła: `Oto ja, służebnica Pańska`”, interpretował bp Marcinkowski.
W trakcie Mszy św. zostały tradycyjnie odśpiewane nieszpory, odbyła się też procesja eucharystyczna, a na jej zakończenie wierni zostali pobłogosławieni Najświętszym Sakramentem.
W uroczystości ku czci Matki Bożej Niepokalanie Poczętej w Przasnyszu licznie wzięli udział parafianie i mieszkańcy Przasnysza. Do 15 grudnia włącznie wierni uczestniczyć będą w wieczornych Mszach św. z nieszporami i procesją eucharystyczną.
W sanktuarium Matki Bożej Niepokalanej Przewodniczki w Przasnyszu, którym opiekują się ojcowie pasjoniści, od 400 lat czci się Matkę Bożą, a od 350 lat są tam uroczyście odprawiane nieszpory w oktawie uroczystości Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny. Słynący łaskami obraz Matki Bożej Niepokalanej Przewodniczki w 1605 r. ufundował Paweł Kostka, rodzony brat św. Stanisława Kostki. Jest on kopią obrazu Salus Populi Romani (Ocalenie Ludu Rzymskiego) – obrazu z rzymskiej bazyliki Matki Bożej Większej. W 1977 r. przasnyski obraz koronował ówczesny biskup płocki Bogdan Sikorski.